czwartek, 25 lutego 2016

Fuego del Vato

| Imię: Nazwano go Fuego del Vato. Nikt nie wie dlaczego i po co.
| Skróty: Najczęściej brzmią one Fuego lub Vato. Jednak bliskim pozwala mówić na siebie Vatuś lub Fueguś.
| Wiek: 4 lata i 6 miesięcy. Logiczne.
| Stanowisko: Postanowił zostać zabójcą. Bo kto mu niby zabroni?
| Głos: http://youtu.be/6EEW-9NDM5k
| Motto: "Zawsze mamy "ale" lecz nie wiemy co ono znaczy" By me ©.
| Charakter: Despiadado Fuego? On jest przede wszystkim naprawdę wygadany. Kiedyś był inny... Otwarty. Jednak po stracie Savili jest pustym stworzeniem. Teraz jego minusem jest to że ma niewyparzoną gębę i chamskie odzywki. Dużo zazwyczaj nie nawija... Tylko do przyjaciół. I to naprawdę takich z prawdziwego zdarzenia. Pójdzie po trupach aż do celu. Kieruje się zawsze swoimi ambicjami i stawia wysoko poprzeczki. Jest nieugięty i odważny ale jak każdy ma także słabości. Na przykład Despiadado nienawidzi koloru różowego... Ale może już patrzeć bez problemów na krew. Kiedy widzi jakąś osobę od razu ją krytykuje i przez to ciężko się z nim dogadać. Jeśli naprawdę chcesz zdobyć jego przyjaźń (o ile można to tak określić) to musisz się naprawdę postarać. Rzadko kiedy jest otwarty i kiedy coś mu nie wychodzi to jest wściekły. Najlepiej po prostu go omijaj szerokim łukiem. Ale to twój wybór *śmiech*.
| Rodzina: 
Matka - Lucyfelina
Ojciec - Armagedon [*]
Siostra - Wild Death [*]
Partnerka - Savila [*]
| Aparycja; 

  • Waga: 19 kg
  • Rasa: Wilczak Czechosłowacki
  • Wzrost: 60 cm WK
  • Umaszczenie: Wilcze
  • Wygląd: Posiada smukłe łapy i umięśnioną budowę. Postawione uszy i smukły pysk. Ogon zawsze spuszczony. Oczy brązowe i zawsze widać w nich rozpacz jaką czuł po stracie Savili.

| Partnerstwo: Brak... Jest wierny partnerce. Ale może ktoś go przekona?
| Zauroczenie: Czy ja wiem?
| Potomstwo: Eh... Nie.
| Historia: Urodził się w Hiszpanii. Jego siostra przechodziła przez jezdnię i wpadła pod samochód. Ojciec rzucił się za nią... I sam zginął. Matka wychowała dzielnie Vato. Ten zakochał się w wieku 2 lat w Savili. Była to piękna mieszanka wilka i wilczaka czechosłowackiego. Wyruszyli razem do lasu i on zaproponował jej partnerstwo. Ona się zgodziła. W trakcie spaceru jednak przyszły wilki, które chciały odegrać się na jego partnerce. Zabiły ją na jego oczach. On zabił więc ich. Potem po półtora rocznej wędrówce znalazł Psy Odwagi i dołączył.
| Kontakt: Komunia03 | zosia.ruminska06@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz