Powoli pogodziłem się ze stratą Savili. Nie zamierzam się zabijać z tego powodu... Ale muszę gdzieś odejść.
***
Po długiej wędrówce ujrzałem czarnego psa.
-Hej. Jestem Yaguaro, Alfa Pack of Dog's Courage 2.-powiedział.
-Ja Fuego del Vato.-odparłem.
-Aha.-westchnął.
-A mogę dołączyć jako zabójca?-zapytałem.
(Yaguaro?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz