- Kto to? - warknąłem. Ta wyjaśniła, że to nowo napotkany pies. Pokiwałem łbem, po czym ruszyłem w swoją stronę. Oh, ta piękna Collie. Podbiegłem do niej. - Witaj, piękna. Przejdziemy się? - ta kiwnęła łbem. Spędziliśmy ze sobą mnóstwo czasu, aż był wieczór i odprowadziłem ją do jaskini. Na koniec pocałowałem ją w bok.
Rose?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz