Miałem ochotę ją pocałować ale nie zrobiłem tego... ona pewnie ma już partnera... Laba lub Maffashion'a... ja jestem tylko jej przyjacielem i tylko nim. Chwilę tak leżeliśmy, aż w końcu przypomniały mi się takie słowa: "Bo potrzebuję ciebie, jak żadnej innej rzeczy. Skłamałbym mówiąc, że chcę się z ciebie wyleczyć"...
Zszedłem z suki, a uśmiech nie schodził mi z pyska.
- Masz już jaskinie? - zapytałem.
<Jenna?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz