- Co tylko chcesz... - odparłam, po czym przewróciłam go, lekko merdając ogonem. Więc pójście na imprezę Z NIM, kimś ważnym, przystojnym, ktoś kto Ciebie rozumie, ktoś kto... Cię lubi jest załatwione. Uśmiechnęłam się, po czym zrobiłam to co mieliśmy zrobić. Pocałowałam go szybko i zwinnie.
<Fire?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz