- Nie musisz mi się kłaniać. Jestem zwykłym wilkiem. - uśmiechnąłem się, po czym spojrzałem w lewo. - Może przejdziemy się wzdłuż i wszerz? - byłem pod wrażeniem piękności wadery, aczkolwiek... na co liczysz Maff? Wadera pokiwała niepewnie głową, a ja ruszyłem lekko rozkładając skrzydła. - Leciałaś kiedyś?
<Savey? :3>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz