- Nie prawda... - odrzekłem. Miałem zamiar mówienia jej wszystkiego o mnie, aby mnie poznała. Hmm... nie ma partnera... czyli mam jakieś szanse? Chyba. - No... Khalia... ja bym chciał taką suczkę. - uśmiechnąłem się, po czym delikatnie tknąłem moim nosem jej nosa.
<Khalia?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz