Gdy przekroczyłem próg swojej jaskini, westchnąłem... mam nadzieję, że Gwieździe się tu spodoba... w końcu ma ze mną mieszkać.
- Spodoba ci się. - zaśmiałem się.
- Mam nadzieję. - suka również się zaśmiała.
- Ja też. - westchnąłem.
- No spokojnie, nie jest źle. - uśmiechnęła się.
- Wiem. - uśmiechnąłem się słabo.
<Gwiazdo?> Moja też. :c
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz