- Czy możemy być z Roko parą? - usłyszałam z ust Owczarki. Westchnęłam. Ostatnio dużo przychodzi w tej sprawie... tia... aż za dużo. Rozejrzałam się. Shiro posłał lekki uśmiech w moją stronę, a zaraz lekko pisnął, gdy poczuł, że Shanti ugryzł go w ogon. Na myśl, że oni mogą też być takimi wspaniałymi rodzicami i to czuć... - Tak, zgadzam się.
<Luna?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz