niedziela, 3 stycznia 2016

Od Shadow Green Day - C.D. Michael'a

 - Coś ty za jedna? - warknął Kelpie. To było... dziwne. Nie zna sławnej bogaczki i Bety?! Żart. Gdyby nie to pewnie psy mijałyby mnie bez słowa. M... to był ten.. no... Michael! Gamma.
 - Ktoś ważny. - odparłam. Ten tylko uśmiechnął się sarkastycznie. Bardzo przystojny, taki sam w rozmiarze, troszkę wyższy. Ideał psa. Pewnie już ma partnerkę.. no cóż. - Shadow Green Day, Michael.
 - Skąd znasz me imię? - spytał lekko zdezorientowany. Czułam, jak powoli łapie mnie za serce. Miałam wręcz motylki w brzuchu. "jestem po prostu głodna" wyjaśniłam sobie. A co jeśli nie? - Skąd znasz me imię?! - powtórzył agresywnie.
 - Jestem Betą, więc znam wszystkich imiona. Wcześniej byłam na twym stanowisku. Ale gdy Harley awansowała... Zostałam tym, kim jestem. - odrzekłam. Pies pokiwał głową. Okej, można uznać że jesteśmy znajomymi. Już coś jest. - Przejdziemy się? - spytałam.
<Michael?>
+50 CRS

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz