- Na pewno nie..- odparłam słabym głosem. - Naprawdę dziękuje, że mi pomożesz-dodałam z najpiękniejszym uśmiech na jaki mnie stać.
- Drobiazg- odwzajemnił gest- Sluchaj, to ty wracaj do domu, a ja eróce z posiłkiem
Skinęłam łbem.
-Jaskinia Delfina, mój nowy adres. Jakbyś był na tyle miły i połapał. kilka zajęcy. Och, szkoda że nie ma dzików, mają bardzo dobre mięso
Dasco?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz