- Ona przez ciebie, chce się zabić! - krzyknęła Khallia.
- Co...? - spojrzałem na sukę.
- No właśnie, to. - powiedziała.
- I ty, jako jej 'przyjaciółka' nie powstrzymałaś jej? - zapytałem krzycząc.
Nie czekałem na odpowiedź, tylko najszybciej jak mogłem, ruszyłem w stronę klifu, a suka za mną...
<Khallia?> XD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz