Leżałam w jaskini medyka zwijając się z bólu. Nie wiedziałam co się dzieje.
- Ukąszenie jadowitego węża - stwierdziła Sac. - Bardzo groźne...
- Czy ja umrę? - spytałam.
- Raczej nie. Mam odpowiedznie leki, więc za kilka dni będziesz zdrowa.
Odetchnęłam z ulgą.
~~~~~*~~~~~
Minęło kilka dni. Sacramente stwierdziła, że jestem już zdrowa. Pobiegłam poszukać Gray'a. Dlaczego przez te dni mnie nie odwiedził? Po jakimś czasie zobaczyłam jak rozmawiał z jakąś suką. Śmiali się, rozmawiali... Czy on mnie... zdradził? Do oczu napłynęły mi łzy. A co jeśli to prawda... jeśli mu na mnie nie zależy? Rozpłakałam się na dobre. Pobiegłam nad urwisko. Chciałam się zabić.
<Gray?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz