Po chwili do jaskini wszedł Gray. Przytuliłam go.
- Gdzie Khal? - zapytałam.
- Zabroniłem jej tu wchodzić. To przez nią ci się to stało!
Zatkało mnie.
- Gray, ale ty nic nie rozumiesz! To nie było tak! Ona obroniła mnie własnym ciałem! Ja mam złamaną łapę, a ona żebra! Jeśli Sac jej natychmiast nie pomoże, to ona może umrzeć!
Gray popatrzył na mnie z przerażeniem i skruchą.
- Idę jej szukać - oznajmiłam.
- Pójdę z tobą! Jesteś w kiepskim stanie, więc przyda ci się pomoc!
Ruszyliśmy na poszukiwanie Khalii. Znaleźliśmy ją w Górach Ryzyka w niewielkiej jaskini. Spała. Gray wziął ją na grzbiet, bo jemu było łatwiej dźwigać ciężary (bez urazy Khalio XD). On w końcu miał wszystkie kończyny sprawne. Dobiegliśmy do jaskini alfy.
- Sac pomóż jej!
<Khalia?>
nie wiedziałam że jestem aż tak gruba XD
OdpowiedzUsuńJa też nie. :DD
OdpowiedzUsuń