To był najwspanialszy dzień w moim życiu. Pobrałam się z kimś kogo kocham i bez kogo nie umiem żyć. Nie byłam śpiąca, wręcz przeciwnie byłam pełna energii. Wróciliśmy do naszej jaskini. Alone również nie był śpiący tylko siedział przy wyjściu. Podeszłam do małżonka i wtuliłam się w niego. Chciałam mu zadać jedno pytanie.
- Al, czy ty myślałeś kiedykolwiek... Żeby no wiesz.. Mieć szczniaki ? - zapytałam.
Od zawsze było to moje marzenie, mieć rodzinę.
< Alone ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz