- Kavaj... - wykrztusiłam. - Pamiętasz, kiedy zapytałeś się, czy ktoś mi się podoba?
- Tak, pamiętam. - powiedział.
- Wtedy powiedziałam nie... - westchnęłam.
- I? - basior spojrzał na mnie.
- Skłamałam... mówiąc, że nie, ponieważ spodobał mi się jeden basior... którym jesteś ty. - uśmiechnęłam się lekko, lecz zaraz potem spoważniałam, opuszczając łeb by uniknąć upokorzenia się.
<Kavaj'usiu? :3>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz