-To super! -uśmiechnelęm sie do suczki- Ja wręcz uwielbiam! -otrzepałem się z wody.
-To może wyjdziemy na dwór przed mój "dom"? -machała ogonem.
- Jasne! -odpowiedziałem.
Wybiegłem przed jej "dom" i zacząłem skakać i łapać w pysk deszcz, suczka najpierw sie ze mnie śmiała ale po chwili zaczęła bawić sie ze mną.
<Luna?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz