sobota, 2 stycznia 2016

Od Luny cd Roko

-Nie....Prawdę mówiąc nie mam nikogo...-posmutniałam.
-Tak mi przykro-podszedł do mnie i mnie przytulił.
Próbowałam się uśmiechnąć.
-Opowiesz mi twoją historię?-zapytał.
-No ok...
Położyłam się. Pies obok mnie.
-Urodziłam się w pseudohodowli. Byłam pierwszym szczeniakiem mojej mamy. Urodziłam się tylko ja. Miałam tylko ją. Nazywała się Mercy. Gdy miałam dwa miesiące mój pan wystawił ogłoszenie. Szybko znaleźli się chętni. W końcu przyjechał jakiś starszy pan z dziewięcioletnią dziewczynką. Miałam być dla niej prezentem. Kupili mnie. Przez rok mieszkałam u nich. Zrobiłam się większa i znudziłam się dziewczynce. Wyrzucono mnie na ulicę. Błąkałam się sama nie wiem ile. Po pewnym czasie trafiłam tutaj...
W moich oczach pojawiły się łzy.
-No już dobrze-odparł.
-A ty? Opowiesz mi coś o sobie?
<Roko?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz