poniedziałek, 28 grudnia 2015

Od Sacramentente - C.D. Marshall'a

 Westchnęłam. Wiedziałam, że mnie kochał. No ale.... ja go nie kocham. Kocham tylko i wyłącznie Shiro. Ale... zauroczyłam się w nim. Tyle powiem. Zaczęłam mieć wyrzuty sumienia, ale razem z Shirem i Miri na lody. Miri wzięła trzy gałki, a my z Alfą 2. Później wróciliśmy, po czym odkręciliśmy kran w wannie i weszliśmy do niej. Najpierw ja, później Shiro a Miri między nami. Między innymi umyliśmy pyszczki, bo mieliśmy całe klejące od lodów. Później wysuszyliśmy się przytulając się wszyscy razem. Chciałam iść do Bembroke'a ale Shiro nie chciał mnie puścić w nocy, tymbardziej, że byłam w ciąży. Powiedział, że doprowadzi mnie do jego jaskini. Położył Borderkę do spania, po czym odprowadził mnie.
 - Cześć, Bembroke. - rzekłam.
<Bemb?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz